Przypomnij sobie moment, gdy byłeś dzieckiem i dostałeś swoje pierwsze zwierzątko. Obojętnie, czy była to rybka, chomik, kanarek, czy świnka morska - rodzice robili to, by pokazać nam, jak działa jedyne, co w życiu pewne.
Załóżmy, że mama sprzątając twój pokój wciągnęła Puszka rurą od odkurzacza. Wracasz ze szkoły i rzucasz pytanie: „Gdzie jest Puszek?!”, a ona mówi coś na kształt: „Puszek zjadł trefny okruszek i boli go brzuszek. Musiałam zabrać go do babci pod wschodnią granicę, gdzie rośnie magiczny mlecz, który go uzdrowi. Wróci wkrótce, lecz nie wiadomo kiedy”.
Obcowanie z prawdą w tym wypadku mogłoby mieć pozytywny wpływ na trudy związane z utratą lata później - gdy już wiesz, co jest tą jedyną rzeczą, która czeka nas wszystkich bez wyjątku.
Nie chcemy powielać tego schematu. Z szacunku do naszego community i pełni powagi oświadczamy, że nadszedł czas, by się pożegnać.
Świat kręci się dalej, ptak zjada owada, rzeczy ewoluują. Rozpad materii uwalnia energię, która zostanie wykorzystana w innej formie. Nie ma w tym dobra i zła, a pewne rzeczy muszą umrzeć, by być święte na wieki. Natura jest bezlitosna, więc tyczy się to również wspólnych ludzkich dróg, które czasem się rozchodzą
Od początku istnienia Świętego Bassu nie chcieliśmy dawać półproduktów. Staraliśmy się dowozić najlepszą możliwą jakość i kiedy poczuliśmy, że to nie jest dłużej możliwe, postanowiliśmy zejść z tej sceny niepokonani w swojej kategorii.
Pomimo smutku, który trawi nasze serca, chcemy wspólnie uczcić te lata spędzone razem na imprezach, w klubach i na festiwalach w całym kraju. Chcemy uczcić każde rozkręcone pogo, wszystkie gunfingery, czopki jechanki, pull up’y i każdy przejebany hałas. Każdy szot jagerka, wszystkie relacje, które powstały dzięki tym imprezom. Każdą pojedynczą cząstkę energii, która przyczyniła się do budowania świadomości polskich słuchaczy muzyki elektronicznej poprzez ten projekt. Obojętnie czy się jarałeś, hejtowałeś czy masz to w dupie. Obojętnie czy byłeś pod sceną na każdym melanżu, wpadłeś randomowo, grałeś z nami (lub chciałeś, ale nie zdążyłeś) musisz przyznać - to było duże, to było potrzebne i wszyscy na tym skorzystaliśmy.
Przed wami nasz last dance - Till Infinity Tour. Bo tak czy inaczej - Święty Bass będzie trwał w nieskończoność 🙏🏻
Ostatni taniec - TRANSFORMATOR Wrocław 🏄♂️
(っ◔◡◔)っ♥ ŚB ♥(◕‿◕ )
W klimatach:
UKG/BASSLINE/DNB/JUNGLE/GRIME
Zagrają:
🔫 ŚWIĘTY BASS
🔫 TVB
🔫 CZUBACZAKOR
🔫 KURIOZUM
🔫 SZKLANY POGODYN
2ND ☁️
🌪️ LOUKII
🌪️ DJ POLKOMTEL
🌪️ GLU3LESS
🌪️ ALL YOUR FRIEND
You may also like the following events from ŚWIĘTY BASS:
