14 września o godzinie 17:00 zapraszamy Państwa na pierwszą wystawę nowego sezonu. Otwiera ona jednocześnie Galerię po kilkumiesięcznym remoncie, dostosowującym ją do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
WOJCIECH KORYTOWSKI / Cztery cykle. Malarstwo
Dr Jarosław Mulczyński, w tekście towarzyszącym wystawie, pisze:
WOJCIECH KORYTOWSKI
urodzony w 1937 roku, absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Poznaniu – dyplom uzyskał u Jana Węcławskiego w 1965 roku.
Malarstwa uczył się pod kierunkiem Hipolita Polańskiego i Tadeusza Brzozowskiego. W roku akademickim 1965/1966 został zaangażowany jako asystent Józefa Fliegera i Alfonsa Gielniaka w nowo utworzonej Katedrze Malarstwa i Rysunku, w ramach której powstały dwie Pracownie Rysunku Wieczornego. Po roku zrezygnował z tego stanowiska; w latach 1966–1975 został zatrudniony w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych w Poznaniu. Od 1966 r. był członkiem Grupy Czerwiec w Poznaniu.
Na wystawie prezentowane są cztery cykle malarskie, z których każdy porusza odmienne zagadnienia formalne, problematykę, inną tematykę i stylistykę. Każda z sekwencji rozpoczyna się obrazami z połowy lat 60-tych; na ich kanwie rozwijała się w kolejnych latach twórczość malarska Wojciecha Korytowskiego aż do czasów współczesnych.
W pierwszej grupie obrazów przedstawiamy charakterystyczne dla Wojciecha Korytowskiego wyimaginowane, surrealistyczne puste przestrzenie: to opustoszałe fragmenty miast, przywołujące niekiedy skojarzenia z obrazami Giorgia de Chirico, pozbawione śladów ludzkiej egzystencji, za to pełne tajemniczych korytarzy, przejść, prześwitów, okien i schodów, prowadzących ku nieznanej rzeczywistości, być może do nicości… Przeważająca monochromatyczna kolorystyka obrazów rozświetlana jest nastrojowymi promieniami i smugami świateł.
Kolejny cykl rozpoczyna jedno ze sztandarowych dzieł artysty z pomarańczowym pionowym prostokątem pośrodku („Wnętrze II”). Na jego kanwie Korytowski w następnych obrazach przekształca oraz tworzy nowe kompozycje i opowieści. Główny wertykalny motyw w tych pracach otwiera się daleką perspektywą w głąb obrazu, albo stanowi zamkniętą przestrzeń, w innych przypadkach jest jedynie tłem dla postaci ludzkiej lub wypełniają go ogień czy witraż. Na wydzielonych przestrzeniach po bokach artysta kontynuuje swoją narrację – raz są to przeciwstawne żywioły, jak ogień i woda, innym razem statek na wezbranych falach, ale najczęściej maluje odchodzące, zanikające postacie…
W trzecim cyklu, w pustych przestrzeniach pojawiają się bogate w formie draperie-chmury, tajemnicze budowle i silnie zgeometryzowane opustoszałe miasta, bloki skalne oraz schody i ścieżki prowadzące do nieznanego świata. W tych obrazach Wojciech Korytowski w inny sposób operuje światłem, rozpościerając je miękko i łagodnie na całej kompozycji.
Wystawę zamyka nurt figuratywny. Jego początkiem jest między innymi obraz „Sylwia”, prezentowany na pierwszej wystawie Grupy Czerwiec. Ugrupowanie to było w połowie lat 60-tych ważnym głosem młodego pokolenia, reprezentującego kierunek „nowej figuracji”, który przeciwstawiał się koloryzmowi, socrealizmowi i abstrakcji.
WYSTAWA CZYNNA DO 12.10.2025