Wracamy do dobrze nam znanej przestrzeni, gdzie listopadowe przymrozki nie są straszne, a zaplecze barowe zadowala większość wybrednych gości.
Nie lubimy jak jest monotonnie, nowy rok nowy ja, coś tam, coś tam…. dlatego tym razem poprosiliśmy o dekoracje pewien duet, który od dłuższego czasu przebywał na artystycznym urlopie. Planujemy jeszcze zrobić mix DJski - ciekawe czy zgadniecie jakie B2B tym razem?
Z nowości tyle, ze starości zostaje natomiast cena, szeroka gama utworów muzycznych i nasze super flow :)))